Recenzja - "Zanim się pojawiłeś"

Recenzja - "Zanim się pojawiłeś"

Cześć!
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić książkę, którą ostatnio udało mi się przeczytać. Jest to bestseller "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes. Może nie jest to jakaś nowość, bo swoją premierę miała 27 kwietnia 2016 roku, ale jest naprawdę świetna. Powstała również ekranizacja książki, która także okazała się totalnym hitem.

Na początek kilka słów o autorce. Jojo Moyes jest brytyjską dziennikarką i pisarką. Jedna z nielicznych pisarek, które otrzymały dwukrotnie Romantic Novel of the Year Award. Zadebiutowała w 2002 roku powieścią Sheltering Rain.

Nie kupowałam jej osobiście, a dostałam od kuzynki, ponieważ miała 2 egzemplarze. Orientuję się, że można ją kupić za 34-32 zł. Oczywiście w bibliotekach też ją znajdziecie. Słyszałam o niej właśnie z opowiadań kuzynki i wspomniała, że może dać mi jedną i sama ocenię.

Przechodząc do rodzaju książki jest to romans. 
Główną bohaterką jest 26 letnia Lou Clark, która uwielbia pracę w kawiarni i zdaje sobie sprawę, że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Kiedy traci pracę, musi szukać innego źródła dochodu. Wtedy trafia na ogłoszenie do opieki młodego bogatego bankiera, którego losy zmieniły się po tragicznym wypadku sprzed dwóch lat.

Will Traynor, który jest w kwiecie wieku stracił chęć do życia po wypadku motocyklowym. Wszytko wydaje mu się szare, bezsensowne i nudne. Nie wie jednak, że znajomość z Lou wywróci jego życie do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze.

Jest to książka, która zaskakuje już od pierwszych stron. Moje odczucia są bardzo pozytywne, a pod koniec trudno nie uronić łzy. Są takie książki, których nie chce się kończyć i to jest właśnie taka książka. Sam przebieg akcji jest bardzo zaskakujący i wciągający. Pojawia nam się w tej powieści przykład toksycznego związku Lou i Patricka. Chłopak jest zagorzałym sportowcem, a związek z dziewczyną stawia na drugim miejscu.

Ja nie przepadam za takim typowym przesładzaniem w książkach, albo filmach i tutaj czegoś takiego nie znajdziemy. Oceniam  książkę 9/10 z czystym sumieniem mogę ją polecić zarówno płci żeńskiej jak i męskiej. Przyznam szczerze, że jestem osobą, która nie potrafi opowiadać o jakimś wydarzeniu, książce lub filmie, więc trudno było napisać mi tą recenzję, ale bardzo chciałam to zrobić i się z wami podzielić. Na koniec kilka cytatów z tej książki:

,,Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da."

,,Zmuszaj się do przekraczania własnych granic. Nie spoczywaj na laurach. Noś z dumą swoje pasiaste rajstopy. A jeśli się upierasz, żeby związać się na stałe z jakimś śmiesznym gościem, zachowaj to gdzieś w sobie. Świadomość, że wciąż masz przed sobą możliwości, to luksus."

,,Wiem, że to nie wygląda tak,
jakbyś chciał, ale jestem pewna, że mogę sprawić, żebyś był szczęśliwy. Mogę ci tylko powiedzieć, że dzięki tobie staję się... staję się kimś, kogo sobie nawet nie wyobrażałam. Przy tobie jestem szczęśliwa, nawet kiedy zachowujesz się okropnie. Wolę być z tobą - nawet z tobą twoim zdaniem jakoś umniejszonym – niż z kimkolwiek innym na świecie."


,,-Wiesz, że raz wjechała tyłem w słupek i przysięgała, że to była wina słupka...
-Zobaczyłbyś, jak opuszcza rampę z wózkiem. Czasem wysiadanie z samochodu przypomina raczej Turniej Czterech Skoczni."



Mam nadzieje, że napisałam to w dość ogarnięty sposób. Nie chciałam pisać tutaj streszczenia książki, bo to raczej nie o to chodzi. Dziękuję za odwiedziny i jeśli się spodobało zostaw ślad po sobie i dodaj linka do swojego bloga w komentarzu, a na pewno wpadnę. Pozdrawiam :*
NIE MAM CZASU...

NIE MAM CZASU...

Cześć!
Ludzie często używają powiedzenia "gdybym miał czas", a przecież czas ma każdy i każdy przeznacza go tak jak mu to odpowiada. Oczywiście też mamy swoje obowiązki jak nauka, zajmowanie się domem itp. Bywają takie dni, kiedy najchętniej nie wychodzilibyśmy z łóżek i wszyscy taki dzień dobrze znają. Co by było gdyby tak zmienić podejście i robić to na co mamy ochotę, nie przejmować się innymi?

Można czasami odłożyć naukę na bok i zająć się sobą, swoimi marzeniami, rzeczami na które mamy ochotę. Chcesz być pisarzem? pisz. Chcesz być dobrze zbudowany ? ćwicz. Wszystko niby wydaje się takie proste, ale w rzeczywistości... faktycznie takie jest! trzeba tylko naprawdę chcieć. Jeśli człowiek się stara, wie czego chce, to to osiągnie. Oczywiście każdy miewa ciężkie chwile i potrzebuje wsparcia. Ciężko jest jeśli nie ma blisko osoby. która mogłaby przytulić, powiedzieć miłe słowo, ale w świadomości wiesz, że ona przy Tobie jest. Mówimy też, że potrzebne są pieniądze, żeby być szczęśliwym i realizować niektóre plany. Nie możemy przekreślać planów i marzeń ze względu na swój stan materialny. Zawsze na wszystko znajdzie się sposób, ale warunek jest jeden TRZEBA CHCIEĆ. Wielu ludzi dowodzi temu, że poddawanie się jest najgorszym co może być. Takimi osobami są: Nick Vujicic słynny mówca motywacyjny znany również z filmu "Cyrk motyli", Jan Mela zdobywca biegunów. Dlaczego podałam tutaj osoby niepełnosprawne? Właśnie dlatego, że takie osoby wydaję mi się bardziej doceniają życie i widzą jego piękno, a dodatkowo mają utrudnienie w poruszaniu się. Osiągają naprawdę wiele i są znani. Bardzo często jest tak, że osoby, które mają wszystko nie doceniają nic, a osoby które nie mają wiele doceniają najmniejsze rzeczy.  Twoje życie i Twoja sprawa co z nim zrobisz i jaką drogę wybierzesz. Nic nie musisz, a wszystko możesz, pamiętaj ! 

Ostatnio mało mnie tutaj, cóż nie chcę do was pisać na siłę, tylko wtedy, kiedy mam temat i chęć go zrealizować. Jeśli post się spodobał zostaw po sobie jakiś ślad, na pewno zajrzę też do Ciebie, więc podaj swojego bloga :) Zapraszam również na moją stronę, która jest podana po prawej stronie pod zdjęciem. Również chciałabym was zaprosić na bloga mojej dobrej koleżanki, która dopiero zaczyna i idzie jej na moje oko bardzo dobrze MR,MOOON Pozdrawiam :*

Copyright © 2014 Nieidealna , Blogger